"Prawie udało się"- czyli jak walczyć o marzenia? [Poradnik]

sobota, 11 czerwca 2016

Udostępnij ten wpis:
Marzenia odgrywają bardzo ważną część naszego życia- dzięki nim stajemy się szczęśliwsi i wierzymy, że pewnego dnia się spełnią.
Każdy z nas je posiada, ale i nie wszystkie mogą by spełnione
Tak samo miała Tiana. Co było kluczem? 




1. "Musisz pomóc marzeniom"
Każdy z nas zna kogoś, kto dostaje wszystko czego pragnie, za darmo. Być może to bogaci rodzice, albo po prostu szczęście. Jednak większość szarych ludzi, takich jak my, muszą sami sobie zapracować.
Nigdy nie można oczekiwać, że coś zostanie wykonane za nas, że spadająca gwiazda rozwiąże nasze problemy i jeszcze przyniesie nagrodę.
Musimy pomóc marzeniom w ich spełnieniu, i w 80% zawsze będzie to zależało od nas!
Jeżeli czegoś pragniemy- zacznijmy coś robić. Początek realizacji jest najtrudniejszy- ale później samo się wszystko ułoży.


2. "Tylko ciężko pracując poczuję satysfakcję"
Zapytajcie siebie- które pieniądze jest Wam wydać łatwiej?
Te zarobione samodzielnie? A może te, które dostaliśmy?
Oczywiście, że te, które dostaliśmy. Jak to mówią "Łatwo przyszło, łatwo poszło". Ale rzecz przyjmuje większą wartość, jeśli wiemy, że długo na nią zarabialiśmy i walczyliśmy, żeby teraz ja posiadać.
Uwierzcie mi, że bardziej będziemy dbać o coś i cieszyć się z kupna czegoś, na co sami zapracowaliśmy.
Jeżeli nie wiecie jak coś zarobić- zawsze możecie pracować sezonowo- na przykład zrywając wiśnie, czereśnie, truskawki i inne owoce- to nie wychodzi z "mody"- każdy chce jakoś się usamodzielnić przez wakacje, i nie tylko ;))



3. "Nigdy nie osiągniesz tego, co chcesz"
Nie wierzmy takim ludziom. Może oni w nas nigdy nie uwierzą, może nie wiedzą, że tak można. Bądźmy sami w sobie podporą.
I nawet gdyby nikt nam nie pomógł, gdyby nas załamywali i mówili, że sobie nie damy rady- nie patrzmy na to. W końcu- to nasze marzenia i tylko my możemy o nich decydować!

4. "Co w życiu jest ważne?
Jednak czasem sprawy idą za daleko.. Może nie tylko droga do marzeń się liczy? A może próbując coś osiągnąć idziemy po trupach, raniąc innych, albo zapominając co jest w życiu ważne.
Miłość.
Tata Tiany może nie miał swojej wymarzonej restauracji, ale miał rodzinę, która go kochała. Miał przyjaciół, miał pasję- miał wszystko.
Nie zapominajmy, że każdą radość warto dzielić z innymi!


Za co lubię "Księżniczkę i Żabę? Przede wszystkim za to, że główna bohaterka jest bardzo pracowita i sama pracuje na to, co chce. Nie potrzebuje nikogo, przecież miała przyjaciółkę, która mogła jej po prostu podarować/ pożyczyć pieniądze.
Ale jak widać, coś bardziej się dla niej liczy- satysfakcja z wysiłku, który włożyła aby kupić sobie lokal.
Myślę, że to idealna nauka dla tych, którzy zachowują się czasami jak książę Naveen- nigdy nie pracowali, ale dostawali coś od razu.
Uważacie, że to było dobre? Nie, bo wystarczyło, że rodzice odcięli go od pieniędzy i nie potrafił sobie poradzić.

Uwierzcie mi, że fajniej jest się pomęczyć, żeby potem powiedzieć "To, co osiągnąłem/am, zbudowałem/am własnymi rękami!:
Pamiętajcie!
ŻADNA PRACA NIE HAŃBI, możemy jej nienawidzić- ale możemy być szczęśliwi, kiedy przetrwamy :) To uczy odpowiedzialności, samodzielności i kształtuje siłę oraz wytrwałość!
Walczcie o to, czego pragniecie, ale nie zapominajcie- w życiu ufać można zawsze sobie, a własny trud i praca daje najlepsze owoce. 


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia